Autor |
Wiadomość |
<
Lasy
~
Las Smierci
|
|
Wysłany:
Pon 20:41, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Alaski Płeć: Mężczyzna
|
|
Chłopak niczym puma zaczaił się na młodszą dziewczynkę w wieku ok 14 lat.'Im młodszy tym słodsza krew'.Mruknoł sobie w myślach i rzucajac się na dziewczynę popchnoł ją na ziemię.Ta udeżając głową o pobliski kamień zaczeła głosno krzyczeć z przerażenia.Gary stał nad nią z kwaśną miną.Po krótkiej chwili uśmiechnoł sie zajadle a oczy przybrały czerwoną barwę i a on delikatnie przydepnoł jej nogę.Z każda sekundą naciskał na noge dziewczynki co raz mocniej,co sprawiało jej coraz większy ból.W końcu małą odpłyneła,a wampir wolno pochylił się nad nią i zatopił kły w jej szyji.Nie zbyt długo się pośilał jej krwią,skończył równo po pięciu minutach.Zajrzał w stronę wampirzycy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:46, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine nie mogła dłużej tak stać i beztrosko się przyglądać. Postąpiła jeden krok do przodu.
- Dosyć! Przestańcie! - Powiedziała podniesionym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:48, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Ta już skończyła i teraz wpatrywała się w nieruchome ciało chłopca. Oparła się o drzewo i czekała co zrobi Gary. Była ciekawa jego...sposobu bycia. Zaczęła go uważnie obserwować. Jedno już wiedziała ten wampir uwielbia dręczyć swoje ofiary.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:50, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 11 Wrz 2010
Posty: 22
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Skąd: Z Alaski Płeć: Mężczyzna
|
|
Gary natychmiastowo obrócił głowę w stronę głosu.Zlustrował dziewczynę wzrokiem z lekkim uśmiechem.
-A to niby czemu?
Mruknoł unocząc brew w lekkim grymasie.Nie dało sie ukryć iż gadka tej dziewczyny nieco go nużyła.
-Dlaczego twoim zdaniem mamy przestać?
Dalej nie dawał spokoju tym pytaniem dając kolejny krok w przód,w rzeczywistości kierwował się wprost na dziewczynę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:54, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine spojrzała na niego z obrzydzeniem.
- Bo to nie higieniczne. - Powiedziała.
Stała i cały czas patrzyła na niego. Nie bała się go. Przynajmniej tak myślała. Odważnie cały czas patrzyła mu w oczy.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 20:55, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Scarlet kilka sekund później znalazła się za dziewczyną.
-Coś nie tak?-Syknęła jej do ucha.
Odarła się plecami o drzewo które rosło za dziewczyną. Teraz znajdowała się między nią a wampirem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:01, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine spojrzała na wampirzycę.
- Wszystko jest nie tak. - Powiedziała to do niej z wielkim wyrzutem. Nie miała ochoty patrzeć jak zabiją kolejnego dzieciaka.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:03, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
-Dam ci dobrą radę. Nie podskakuj.-Powiedziała do niej lodowato.
Była ciekawa reakcji Garego który miał całkiem nie zły ubaw z tej sytuacji. Chyba...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:06, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine logicznie spojrzała na całą sytuację.
- Wiem dlaczego mam nie podskakiwać... - powiedziała również lodowato. - Ale nie boję się was. - Powiedziała i spojrzała po wampirach.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:11, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Scarlet się zaśmiała lodowato. Jak zawsze biedny mały człowiek nic nie rozumiał.
-Nie chodzi mi że drażnisz dwa wampiry.-Powiedziała.-Spójrz lepiej gdzie stoisz.-Dodała.
Dziewczyna stała w miejscu gdzie wcześniej był rozlany jakiś łatwo palny środek. Pewnie jakiś turysta tu coś rozlał. Scarlet wyjęła zapalniczkę i zaczęła ją zapalać i gość.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:18, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine spojrzała pod nogi i pierwszy raz w jej oczach pojawił się strach. Zaczęła się cofać, ale po jednym kroku natrafiła na drzewo. Spojrzała na wampirzycę. Jedyna jej znana możliwość była taka by uciec, ale tym zachowaniem rozdrażniłaby tylko wampiry. Postąpiła kilka kroków w bok i spojrzała pod nogi. Już nie stała w dziwnej kałuży. Odetchnęła z ulgą. Znowuż spojrzała na wampiry.
- I co teraz zrobicie? - Spytała. Nie mogła się powstrzymać, ale na prawdę była ciekawa.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:24, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
-Ja nic nie mogę zrobić.-Powiedziała wzdychając Scarlet.
Miała ochotę ją zabić le on nie mogła tego zrobić. Zaczęła się wpatrywać w nią a potem w wampira i tak skakała wzrokiem z jednego na drugie.
///Ja zaraz kończę.///
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:27, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine trochę zdziwiła ta wypowiedź.
- Jak to? - Spytała zdziwiona. - Przecież jesteś wampirem... - zawahała się. - A może nie? - Spytała trochę zadziornie. Niestety już taka była... Lubiła igrać ze śmiercią.
//spoko. Ja też już kończę.//
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Pon 21:31, 13 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 10 Wrz 2010
Posty: 204
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
-Nie przez tę twoją błyskotkę.-Warknęła i zmaterializowała się przed nią i tyrpnęła wisiorek palcem.
-To cie chroni.-Powiedziała do niej z wyrzutem.
Tak on nie mogła jej zabić bo złożyła przysięgą że nie zabije człowieka noszącego taki wisior. Ale była pewna na 99% że drugi wampir zrobi to bez wahania.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|
Wysłany:
Wto 7:15, 14 Wrz 2010
|
|
|
Dołączył: 13 Wrz 2010
Posty: 139
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
Płeć: Kobieta
|
|
Kathrine wzięła do ręki swój wisior i zdziwiona spojrzała na niego.
- On mnie chroni? - Szepnęła zadziwiona. Przypomniało jej się jak dostała go od babci... To był dawno temu jak była jeszcze dzieckiem. - Czyli ONA wiedziała. - Powiedziała pełna entuzjazmu. - Chciała mnie chronić. - Znowuż szepnęła. W końcu przypomniało jej się, że stoi przed dwoma wampirami. Spojrzała na nich. Później jej wzrok pozostał na "dziewczynie". - TY nie możesz mnie zabić... - zawahała się - ale ON może?... - Zapytała ją spokojnym głosem.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
|
|
|
|